
Chociaż od powstania cywilizacji egipskiej minęło już kilka tysięcy lat, to jej dziedzictwo fascynuje ludzi również dzisiaj. Bardzo bogata mitologia- zilustrowana wspaniałymi malowidłami, zapierające dech monumentalne piramidy. To wszystko składa się na nasze wyobrażenia dotyczące kraju faraonów. Warto jednak wspomnieć, że to właśnie cywilizacja ukształtowana nad rzeką Nil miała niebagatelne osiągnięcia w zakresie kosmetologii i farmacji. To właśnie te tereny uznaje się za praojczyznę kosmetyków.
Egipska apteka
Do podstawowych lekarstw należał miód. Aplikowano go na oczy i skórę, by poradzić sobie z różnymi chorobami i stanami zapalnymi. Miód traktowano jako organiczny bandaż. Smarowano nim rany, poparzenia i zadrapania. Nawet współczesna nauka potwierdza bakteriobójcze właściwości miodu. Według wierzeń Egipcjan- pszczoły były powiązane z kultem boga Ra.
Za cudowny napój uznawano sok z granatu. Co ciekawe podobne zdanie na ten temat miały również inne starożytne cywilizacje: Grecja i Chiny.
Sposobu na nieśmiertelność doszukiwano się w niezwykle drogocennym olejku z mirry, który zarezerwowany była dla arystokracji i rodziny królewskiej. W czasach współczesnych nazywany jest nawet “olejkiem królowej Kleopatry”.
Propagowano także antykoncepcję w postaci zsiadłego mleka ze szczyptą natronu.
W trosce o urodę.
Kobiety w starożytnym Egipcie znały różne rodzaje kosmetyków. Musimy jednak brać poprawkę na fakt, że znacznym stopniu różniły się one od tych, które używam dzisiaj. Uroda była widzialnym znakiem świętości i świata nadprzyrodzonego. Bardzo popularne było malowanie oczu. Oprócz aspektu kultowo-estetycznego zabieg ten pełnił rolę higieniczną. Zamykał owadom i insektom dostęp do oczu. Znaki kreślone na oczach były również związane z kultem Ra. Makijaż i kosmetyki zaliczane były do praktyk medycznych, co nie zawsze znajdowało odzwierciedlenie w wiedzy naukowej.
Do zdobienia twarzy używano sproszkowanych minerałów takich jak: malachit, galena czy kajal.
Cynamon współcześnie znany jest jako popularna przyprawa kuchenna. Jednakże w państwie faraonów znajdował zastosowanie jako specyfik pomagający w mumifikacji zwłok. Podobnie jak sól czy natron. Egipcjanie wierzyli bowiem, że odpowiednia konserwacja szczątków ludzkich ma wpływ na losy pośmiertne danego człowieka.
Triada zdrowie-uroda-religia to bardzo charakterystyczny koncept przekonań starożytnych Egipcjan. W ich odczuciu te dziedziny przenikały się nawzajem i determinowały całe nasze życie. Wszakże to, co pięknie pachnie- musiało też być dobre.